To miał być tygodniowy wyjazd trekkingowo-wspinaczkowy. Cel: Dolina Pięciu Stawów Polskich. Pogoda zweryfikowała nasze plany :) W konsekwencji trzydniowego halnego (130 km/h) a na koniec zawirowań zdrowotnych udało nam się przejść jedną drogę na Zamarłej Turni. Zdjęć nie ma dużo ponieważ warunki w ścianie nie nastrajały do sesji.
ZAMARŁA TURNIA – jedna z najbardziej znanych i lubianych przez taterników ścian, ok 130 m wysokości i 100 szerokości, lita skała, prawie 30 dróg i kombinacji w wycenie od IV do VIII, dobre dojście (ok. 1:40 h od schroniska w Pięciu Stawach), zejście odcinkiem Orlej Perci do Koziej Przełęczy lub zjazdy (zalecane w linii drogi Prawi Wrześniacy)
ZACIĘCIE WRZEŚNIAKÓW (Lewi Wrześniacy) – (IV+ / V – zależnie od wariantu wyjściowego) – droga kursowa w litej skale, główne formacje to płyty i zacięcia, w ostatnim wyciągu kominek; droga trudno asekurowalna, odstępy 10 m pomiędzy przelotami to raczej standard, sytuację ratuje duża ilość starych haków na drodze, stanowiska ze spitów i starych haków, zazwyczaj robiona na 4 wyciągi – nam wyszło 5 :)