Zgodnie ze staropolską maksymą “Nowy Rok jaki, cały rok taki”, twierdzącą że radośnie spędzony dzień Nowego Roku wróży całoroczną pomyślność, 1 stycznia 2016 postanowiliśmy spędzić w górach. Pojechaliśmy zrobić rekonesans warunków w Veľkej Studenej dolinie. Temperatura około -15 stopni. Wyniki: bardzo mało śniegu (przez co dostęp do lodospadów utrudniony – gęste kosówki wciąż nie są przykryte), lodospady wylane w stopniu minimalnym – bardzo ubogie, w większości miejsc sama polewka, bardzo mokro – woda płynie pod i po lodzie, w wyniku czego lód jest wciąż niestabilny (słabo połączony z podłożem), a lina zamienia się lodowy sopel i wszystko do niej przymarza. Asekuracja w lodzie… bardzo, bardzo wątpliwa i tylko na najkrótszych śrubach, ale jako, że linia lodu jest bardzo wąska można asekurować się w skale.
Udało się nam powspinać na dolnym lodospadzie Grosza WI3. Tym samym Nowy Rok uważamy za udany i czekamy na nadchodzącą całoroczna pomyślność ;-)
Uczestnicy:
- Agnieszka P.
- Justyna B.
- Błażej P.
- Łukasz K.